wg Administrator

W należącym do WP.pl portalu kobiecyporadnik.pl możecie przeczytać wywiad z Małgorzatą Rychlewską, współwłaścicielką JONI.pl. Z artykułu „Mikroseksmisje - czyli kobiety kobietom” dowiecie się jak powstał pierwszy polski sex shop dla kobiet, JONI.pl.

Nie jest tajemnicą, że wszystko co robimy, czynimy z miłości do Was, ale o tym więcej w artykule.

Fragment wywiadu: „Mikroseksmisje - czyli kobiety kobietom”

Skąd pomysł na sex shop dla kobiet?

Małgorzata Rychlewska: „Sex shop dla kobiet JONI.pl to efekt doświadczeń i pasji moich i męża, a przede wszystkim odpowiedź na zapotrzebowanie rynku. Działalność w branży erotycznej rozpoczęliśmy w 2006 roku. Wtedy otworzyliśmy sklep erotyczny dla kobiet i mężczyzn – podwiazka.pl. W sklepie tym skupiliśmy się na rzetelnej informacji o produktach i zadbaliśmy o subtelność witryny internetowej sklepu. Postawiliśmy na erotyzm i zmysłowość. Tym właśnie wyróżniliśmy się spośród innych polskich sex shopów internetowych. Trudno uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu polskie sklepy erotyczne ociekały wulgarnością i twardą pornografią. Szybko okazało się, że subtelny przekaz erotyczny naszego sklepu trafił w gusta kobiet. To głównie one kupowały w naszym sklepie. Dostawaliśmy też wiele pozytywnych opinii od klientek na temat naszej strony i pracy. Dlatego postanowiliśmy wyjść naprzeciw kobiecym oczekiwaniom i stworzyć typowo kobiecy sklep erotyczny, którego oferta zaadresowana jest wyłącznie do pań. Tak powstał sklep JONI.pl, pierwszy polski sex shop dla kobiet. (…)To o czym powszechnie się nie mówi, a co jest faktem to to, że polscy mężczyźni idą do sex shopu po cud tzn. preparaty na wydłużenie męskości, lub pseudo farmaceutyki na potencję. Kobiety poszukują natomiast zabawek, wszystkiego tego co wprowadza powiew świeżości i radość do życia intymnego. Myślę, że trudno jest pogodzić męskie kompleksy z kobiecą chęcią afirmacji seksualności. My świadomie nie podjęliśmy sprzedaży parafarmaceutyków, gdyż nie chcieliśmy sprzedawać mężczyznom złudzeń. Niestety doświadczenie pokazuje, że panowie unikają wizyt u seksuologa i mają problem z mówieniem o seksie. To dało się odczuć w rozmowach telefonicznych z naszymi klientami. Natomiast postawa Polek jest zgoła odmienna od postawy Polaków. Panie potrafią mówić o seksie i zdają się być lepiej wyedukowane seksualnie od polskich mężczyzn. To prawdziwa przyjemność móc, pracować z kobietami i dla kobiet.”

Więcej w portalu dla kobiet kobiecyporadnik.pl:
http://kobiecyporadnik.pl/kat,1026359,page,3,title,Mikroseksmisje-czyli-kobiety-kobietom,wid,13628109,reportaz.html

miłej lektury


Data opublikowania artykułu 30 marca 2012.